Po takim wyznaniu autora Ferdydurke mogłoby się wydawać, że nie istnieje bestiarium Gombrowicza. Tym bardziej że w żadnej ze swych wielu interpretacji własnych tekstów pisarz nigdy nie wspomniał o zwierzętach. A jednak wczytując się w jego utwory, można zauważyć zdumiewające nagromadzenie nazw zwierząt - jest ich około stu czterdziestu. Ta ilość i różnorodność nazw budzi podziw, ale też zastanawia.Miłośnikom bestiariuszy i czytelnikom Gombrowicza, zarówno początkującym jak i zaawansowanym, książeczka ta wskazuje istnienie w dziełach pisarza nie zauważalnego dotąd bogatego, wieloznacznego obszaru "ja i zwierzęta".(ze wstępu Włodzimierza Boleckiego)
UWAGI:
U dołu okł.: "100-lecie urodzin Witolda Gombrowicza". Bibliogr. s. 164-166. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni